czwartek, 27 maja 2010

no to zdechl pies...

a wlasciwie lapciak. mam jakiegos starego rumpla, psor mi dal, bo moj mitsuo jutro idzie do naprawy.... mam nadzieje, ze nie strace wszystkiego T^T

1 komentarz:

Agata Włodarczyk pisze...

oj. oj. OJ!
okrzycz go ode mnie >_>